Dziewczyński świat!

Trufla

Tak, wiem, że nie powinno być tego tematu, bo prawie nikt nie jest jeszcze pełnoletni, ale co tam, najwyżej nam forum zablokują Mr. Green

.

Co lubicie? Co pijecie? Wink

wiater

Nie pije nie lubie.
Jak sie napilam jakies wina to myslalam ze zwymiotuje...

Ameretat

Wina lubię, oj lubię, najbardziej Martini Bianco ^^.
Szampanem też nie pogardzę. ;D

Arw

Mischievous

Martini rosso i miller.
Za te dwie rzeczy jestem w stanie sprzedac matke.
Oprocz tego malibu z mleczkiem kokosowym i podpalana wodka (zebym ja nazwe pamietala^^)

Pasażerka

-"Bahama mama" oł jee Very Happy

pychotka jakich mało.
Składu dokładnie nie pamietam ale na pewno: sok pomaranczowy, grejpfrutowy, malibu, mleczko kokosowe, lód i kawałki ananasa <wniebowzieta>
-Sol de Espana [bo dobre i tanie xP]
-malibu z sokiem porzeczkowym
-rum z colą <mniam>
-vóda z redbullem
-vóda z sokiem bananowym+lód

Ameretat

Malibu najlepiej smakuje w malibu Laughing

Wódek nienawidzę. Nie wiem czemu. Piwo też mi nie podchodzi.

tailyweily

Ogólnie to nie lubie, ale zmieszane z sokiem etc. owszem.

potosia

Kiedyś uwielbiałam ponad życie Wink

aktualnie wypiję wszystko oprócz czystych kielonków, bo się przepiłam ;/ Johnnie Walker z colą + lód mmm... boskie ^^

febe

Hm, ja w sumie lubię wiele różnych gatunków alkoholu.
Najbardziej chyba lubię wódkę. W sumie niby gadam, że na kielony nie moge już patrzeć, a i tak zazwyczaj kończy się, że piję właśnie tak. Jeśli drinki to wódka z colą albo wódka z colą i limetkowym sokiem. Jeśli chodzi o marki to wszystko co piłam podchodziło mi, może dlatego, że najniżej upadłam pijąc Rakiję i cytrynówkę (albo kaktusową^^) z politechniki;-)
Piw przez długi okres czasu nie lubiłam, ale jakoś tak mi się zrobiło, że już nie pogardzam. W knajpach z sokiem malinowym tudzież ze spritem, na wolnym powietrzu przede wszystkim Heineken, poza tym to Warka, Carlsberg i Faxe.
Co do trunków z o wiele wyższej półki malibu z sokiem bananowym albo malibu z mlekiem, o, kamikadze jeszcze lubię.
Za winami nie przepadam, paradoksalnie (a może w cale nie) wolę te tańsze...Jakoś te droższe mi nie podchodzą.
Szampany też jakoś nie specjalnie lubię, ew. te ruskie;-)

Melonek

Nie piłam. Nie pije. I nie będe pić w życiu.

tailyweily

Nie mów nie poki nie sprobujesz Wink

potosia

febe ja też kiedyś byłam na etapie cytrynówki Wink

i nie powiem dobra była, dobra. A co do win to też się zgadzam. Nie pijam tych droższych, bo mi nie smakują, dla mnie są obleśne. Próbowałam wina z Francji "Bordeaux", które podobno jest bardzo drogie i wyplułam ;/ wolę tanie, bo są słodkie^^

febe

największy problem w cytrynówkach, że za dobrze wchodzą Wink

Pasażerka

aaa zapomniałabym!
Rakija ^^
wspomnienie zeszlorocznych wakacji :D

i różowe wino :) najlepsze

MalaMey

Martini Vermouth Bianco Smile

hmmm pychaaaa no i lubię piffka - najbardziej Dębowe Mocne (znajomi mówią na nie Małe Winko Smile

) no i lubię wina półsłodkie Smile

potosia

Tanti

Win nie cierpie.
Z piw tylko Lech.
Wodke szczegolnie na imprezach takich jak osiemnastki etc.
Lubie tez roznego rodzaju drinki, aha, i zapomnialabym, Portera wielbie.

potosia

tailyweily

Ja jeszcze piwo Redsa jabłkowego mmm jedyne piwo jakie mi smakuje ^^

wiater

Tu wszyscy cos pija !
Wiec i ja sie wykarz piwao bez alkoholowe Karmi.
W sumie wszsyscy mowia ze troche alkoholu ma ;p

Ameretat

Karmi to taki soczek. Jak dla mnie to tak żeby się napić nad basenem Laughing

MalaMey

Ja czasem sie skusze na Reedsa najbardziej jak coś to ten pomarańczowy Smile

mniam mniam, a co Portera to też nie jestem zaaa - jakos mi nie podchodzi co??

A za wódką nie przepadam - w najbliższym czasie będę ją piła na mojej 18-nastce Smile

(nie moge siemmm już doczekać Smile

)

liksunia

Martini rosso to mój przysmak:) a oprócz tego różne dobre winka

Tanti

liksunia

Dobre jest. Smile

Plina!

Nie pije jakis tanich win Cool

Martini z rodzcami wypiję Wink

Piwo tylko Gingers Beer imbirowe, ewentualnie lech z sokiem malinowym Smile

nie piję ze znajomymi, jedynie w towarzyswtie siostry jezyk

potosia

Trufla

Porter – ciemne, gorzkie piwo górnej fermentacji o barwie od rubinowej do czarnej, pochodzące z Anglii. Wywodzi się ono z mieszanki 3 gatunków piw typu ale - pale, mild i brown, którą chętnie spożywali na początku XVIII wieku Londyńczycy. W 1720 roku uwarzono po raz pierwszy nowe piwo odpowiadające smakowo owej mieszance i nazwano je porterem. Zdobyło ono popularność wśród robotników i tragarzy zwanych porters od których wzięło swoją nazwę. Początkowo było ono dość mocne, o zawartości ekstraktu słodowego do 15% i alkoholu do 6,5%, warzone ze słodu ciemnego. Obecnie angielskie portery są słabsze (ekstrakt do 11%, alkohol do 5%). Do ich warzenia jako słodu bazowego używa się słodu jasnego a barwę uzyskuje przez dodatek słodu ciemnego, palonego, karmelowego. Stosuje sie tez dodatki niesłodowe w postaci kukurydzy i cukru.

Portery warzone w Polsce należą do osobnego gatunku zwanego porterem bałtyckim i są piwami dolnej fermentacji.
[link widoczny dla zalogowanych]

O to chodzi? Nigdy tego nie piłam Wink

.

potosia

I widzisz Tanti porter to piwo jezyk

ale jak dla mnie obrzydliwe. Trufla nie piłaś i nie pij, tym bardziej, że Ty nie lubisz zwykłego, to portera byś wypluła Wink

Immoral

Tanti

Oj nie, mi sie wydaje, ze sa jeszcze inne odmiany Portera, bo ten co robi tata mojego kolegi jest robiony z wodki jezyk

potosia

No to taki własnej roboty napewno sie różni od kupnego. Porter uważany jest za piwo, a domowy porter to może byc nawet nalewka Wink

Pasażerka

Immoral

naive

piwo Reds, Freeq i Gingers ^^ jezyk

Nerissa

Nie piję.
Abstynent.
Ale tylko dlatego, że jak dla mnie to puste kalorie, a nie mam jakiegoś szczególnego pociągu do alkoholi.

Gość

z alkoholi najbardziej lubie wino, potem piwo a na koniec wode. wodka jest okropna.
wina to lubie takie domowe, moj Tata robi wspaniale winko jezyk

piwo z tych prawie bezalkoholowych to Karmi malinowe, ew. karmelowe czy kawowe. z alkoholowych to prawie kazde ^^

niestety zawsze jak cos wypije, to potem nie wiem jaka to nazwa bo zapomne zapytac.
a i tak lykne tylko na jakichs okazjach, typu grill, sylwester..

Trufla

A ja od chłopaka zaraziłam się miłością do whisky. I teraz prawie nie pijam nic innego. Najlepsze jest to, że za każdym razem kupujemy inną whisky, żeby zobaczyć która jest najsmaczniejsza Wink

.

Pasażerka