Dziewczyński świat!

Aurelka

Heeejka.
Mam poważny problem z mamą, a dokładnie, ona jest strasznie ciekawska i w ogóle, wszędzie mi zagląda, do szafek, do torebki, potrafi przeczytać, moje najbardziej prywatne rzeczy.. a w dodatku później to wyrzucić, bo uważa, ze jest to niepotrzebne Sad

..
W ogóle, nie potrafimy się dogadać, jeszcze nigdy nie mogłam się jej niczego poradzić, bo po prostu nie wiem jak.. Dla niej najważniejsza jest szkoła i już. Czasem chciałabym mieć jakąś swoją tajemnicę, ale po prostu nie potrafię, bo ona zaraz wszystko znajdzie i wyczyta. Kiedyś nawet przeczytała mój pamiętnik..
Od razu mówię, że nie palę, nie piję itp... Dostałam się do najlepszego liceum w mieście, dobrze się uczę.. a ona i tak mnie kontroluje.. Nie mogę korzystać z gg, bo wtedy nie bedę nic innego robić tylko pisać.

Sad

Chciałabym się z nią czasem jakoś po ludzku porozumieć, a nie tylko w sposób kłótni.. Nie wiem co mam już robić.. Nawet rozmowa, gdy ją poprosiłam, żeby nie grzebała w moich rzeczach, że jak już coś chce, to niech mnie zapyta, nie poskutkowała...

Co robić ?

billiejean

Aurelka

Z tego co pamiętam od zawsze szperała w moich notatkach, szafkach, u mojego brata tak samo.

Ojj uwierz, nie ma.. ona w każdej wolnej chwili, najczesciej gdy nie ma mnie w domu, a pozniej mi mówi, że znalazła to i to, np. bazgroły z lekcji..

Z komputera raczej nie korzysta, ale jak np. jest w domu, to czasem przychodzi do mnie do pokoju, usiadzie obok, no i czyta.

Powiedziała, że przecież nie robi nic takiego. I, że jak będe mieszkała na swoim, to będe mogła miec w pokoju to co będe chciała. Teraz to jej mieszkanie i wszystko co w nim nalezy do niej.

Nie, nie ogranicza. Pozwala mi wychodzić, tylko chce dokładnie wiedzieć, gdzie i z kim, no i po co. Tylko, że jest problem, może życie towarzyskie, nie jest za bujne, mam tylko dwie bliskie koleżanki, z którymi spedzam czasem czas.. na wiecej nawet nie mam ochoty... bo nie mam chęci później sie spowiadać, co robiłam.. gdzie byłam, co kupiłam ;/

Jeśli dostanę złą ocenę, to trochę pomarudzi, i odpuści.. cos tam powie w stylu, żebym bardziej się przykładała. Nigdy nie miałam jeszcze szlabanu.

Najgorsze, jest to, że ja nie mogę z nią pogadać tak normalnie, nie tylko o szkole. W życiu jej się nie zwierzałam, bo ona zaraz opowie o tym swojej przyjaciółce.. Wiesz, ja jeszcze nigdy nie miałam chłopaka, bo nie wiem jak mam jej powiedzieć, że ktoś mi się podoba, no i że chciałabym zaprosić kogoś do domu. Z koleżankami, nie mam takiego problemu.
Już mam dość tej, jej wiecznej ciekawości Sad

Shatine

Aurelka

Mój brat ma 15 lat, ja 17.
Tak, jemu też, ale on ma to gdzieś.. on taki maminsynek.. co ona powie, tak jest;/
Żenada;/

Nie no, raczej nic. Ona tak juz ma,że musi wszystko wiedziec ;/

blablabla

Jeny, z tych i jeszcze innych Twoich postów można wywnioskować, że naprawdę masz przerąbane.
Musisz się sprzeciwić Twojej mamie, jakoś pokazać jej, że to, co robi wcale nie jest dobre dla Waszej relacji, a tym bardziej dla Ciebie.
Przecież to jest po prostu obłędne, żeby rodzic aż tak 'ingerował' w życie swoich dzieci.
Jeśli nie zaczniesz z tym walczyć teraz (choć i tak jest już trochę późno) to będzie jeszcze trudniej. Twoja mama musi zrozumieć, że masz swoje życie, swoje osobiste sprawy, do których nie chcesz, żeby się wtrącała. Przecież masz prawo do prywatności, a ona to totalnie lekceważy. Musisz nauczyć rodziców i pokazać im, że jesteś odpowiedzialna, samodzielna i potrafisz dbać o swoje sprawy sama. W końcu masz już 16 lat, a to wcale nie tak mało.
Trzymam kciuki, powodzenia Smile

.

Gość

Wiesz, ja bym Ci radziła taką metodę.
Weź swój pamiętnik. Zapisz w nim wszystko, co myślisz o tej sytuacji. Tylko bez przekleństw, bez obrażania Twojej Mamy. Wszystko musi być szczere. Napisz, że jest Ci źle, że chciałabyś rozmawiać z Nią o chłopakach, że Ją kochasz ale to zachowanie sprawia Ci przykrość.
I zostaw ten pamiętnik albo na wierzchu, albo w jakimś innym miejscu (jeśli rzeczywiście Twoja Mama wszędzie zagląda), tak żeby to przeczytała.

Myślę, że powinno zadziałać.

Pianka

about dobrze gada. moja mama też lubi zaglądnąc to tu, to tam. Ale chocby mój pamiętnik pod nogi jej się kładł to by nie przeczytała.

Aurelka

Dzięki

Spróbuję ! Smile

Sassie