Dziewczyński świat!

basiax · Gość

juz na mysl ze ide do gimnazjum zle mi sie robi .... ide do gimka gdzie jest duzo takich "żuli" i dziewczyn ktore mysla ze sa juz dorosle, robia sobie mocny makijaz .... przed chwila na forum tego wlasnie gimnazjum czytalam posty i bylo o koceniu, ze za rok, czyli juz po wakacjach to beda kocic :[ juz sie boje Sad

powiedzcie, czy jest jakis sposub by uniknąć koceniu? czy zostalyscie kiedys skocone??

eLIJGa

Bosz, dziewczyno, jeszcze się wakacje nie zaczeły, a Ty z takim tematem...
Nigdy mnie nie kocili, ale świadkiem kocienia byłam, tzn. u mnie w budzie jest to tylko rysowanie markerami wąsów, podpisywanie 'KOT' etc. chociaż i to już zanika. Sposobów na unikanie nie znam... może po prostu nie rzucać się w oczy xP

anne

Nigdy mnie nie kocili, za duże znajomości xP

Takie kocenie się u mnie w gim ogranicza do ponabijania się z ubrań, ze stylu chodzenia, ogólnie wyśmianiu nielekkim i własciwie tyle. Przynajmniej w moim środowisku; pomiędzy superkulaśnie roshofattymi nie przebywam.

Anty-ludzka

Lola

ahh
mnie to ominęło
w moim gim chyba nie było
Choć sąajacyś menele
Jedna ostatnio z równożędnej kalsy sie do mnie doczepiła
ale ja jej nie ustępuje..bo by sie posunęla dalej
ostatnio kazała mi zejsć z okna a ja dzielnie nie zesżłam
Mysli że jest królowa...
kiedys jej coś odgadnęła to kląc zaczęla
Tylko żeby nie wynajęla swoich koleżków- płatnych morderców..
Łoo[/img]

Cota

A mnie się bali od początku.
Glany, ciemne ciuchy, spojrzenie spode łba i te kłaki ciemne lokowane x).
Nom i jakoś mnie to ominęło...
Chociaż strój, styl krytykowali nadal, co ja lubię, czego nie, a po co, a czemu, w co ja wierze...
Mam gdzieś tych ludzi, chybabym nerwicy dostała, ot co x) gdybym miała przejmować się każdym głupim komentarzem.

deem

U mnie nie kocą. Co najwyżej syczą za tobą "kici, kici" <-- stare dzieje... Wtedy patrzy się na tego kogoś wielkimi oczami, a wtedy gościowi zaczyna być głupio bo myśli, że się pomylił ^^ Very Happy

Mischievous

Mnie kocili. Mierzylam zapalka boisko szkolne, ale wszyscy traktowali to jako zabawe i po chwili mi odpuscili. To tylko zabawa, nikt nie utopi Cie w kiblu. W zawodowkach to dopiero kocenia sa, tam to nawet do pobic dochodzi.

Kasieńka :)

Ee tam. W moim gim. to tylko z markerami latali, ale dyrka zabroniła i przestali, więc w sumie bez większych afer. Zobaczę we wrzesniu jak to będzie w LO jezyk

.

Mischievous

Kasieńka :)

Lavender

A ja się nie boję x]
Przecież to zabawa xD
Znaczy no bez przesadyzmu z tym "koceniem" =]
Num =P

Carmen.

U mnie nie kocą. Tzn były jakieś incydenty z mierzeniem parapetu połówką zapałki lub coś w tym stylu. "Kici, kici" też było, ale ja zawsze odpowiadałam - "psiiiiiiik!". W sąsiednim gimnazjum to kocą. Co przerwę ktoś dorywa jakieś pierwszaka i mierzenie, pisanie markerami, a o słupczkach już nic nie mówię. A do jakiego gimnazjum idziesz? Do swojego rejonu czy do jakiegoś innego?

Pseudoaniołek

Lav, a wiesz co w tamtym roku Marcinowi kazali zrobić? Obliczyć pole powierzchni korytarza koło muzycznej ZAPAŁKĄ.

Ja w pewnym sensie mam lepiej bo:
1) Mamy dyżury nauczycieli na korytarzach,
2) Mam znajomości w gim xD
3) Jestem dziewczyną,
4) W ostateczności mogę się schować u woźnej, która jest matką mojej kolezanki z klasy xD

Lavender

Dorianne

Nie kocą u nas (teraz idę do 3 gim, więc sie wie).
Podobno w sąsiedniej rejonówce (gim. 16) wkładają łby do kibli itepe, ale jakoś trudno mi w to uwierzyć...

Pseudoaniołek

Lavender

A ja dziś jadę na rowerze, a tu Dominik J. (Pseudoaniołek będzie wiedziała o kogo chodzi) krzyczy do mnie "Ej ty, idziesz teraz do 1 gim.?" Ja odpowiadam, że tak, a co? A on za mną łaził i wrzeszczał "Kici, kici" xD
Ale siara oO.

KA-a-a-LoLka

nie boję się ^^

Hurricane^^

Wakacje sie zaczęły a ty z takim tematem wylatujesz.....
Ale skoro cie to martwi to ja ci moge powiedzieć że w mojej szkole jedyne co pamiętam z kocenia to był jeden jedyny text chłopaków z 3 gim ,,o kot idzie,, i na tym moje kocenie sie skończyło....

Demetra

W mojej szkole nigdy tego nie robili i robić nie będą. Młodzież z mojego miasta jest dobrze wychowana...

Zuz@

Ehhh...wakacje sa czemu się przejmujesz tym co będzie za 2 miesiące??
U mnie w szkole czasami tylko pisali markerem KOT na ręce i to wszystko...wołali kici kici też czasami...Nic strasznego.

super_nitk@

Rozumiem cię bardzo dobrze.
Nawet nie wiesz jak ja sie bałam, aż sie poryczałam, że ja nie chce iść do gimnazjum.
Jak sobie myślałam, ze będą sie nabijać i "te" głupie dziewczyny, i na pewno będą sie ze mnie śmiać... i nikt mnie nie będzie lubił...
A tak naprawde to tylko "kici kici" za nami wołali na korytarzu, a potem mieliśmy chrzest, który też nie był wcale taki straszny i koniec.
Dasz sobie radę. Powodzenia!

Pseudoaniołek

Clarissee

ja tez teraz do gim pójde nie boje sie bo u nas dziewcxzyn nie kocą za bardzo...chociaz te takie bardziej znane...nie chce nic mówic ale do szarych myszek to ja nie naleze Razz

...ale raczej mnie nikt kocic nie bedzie a jak juz to tylko jakies mierzenie zapalką...u nas sie nic innego nie robi...

Claire

Lavender

ada__

na szczęście w gimnazjum, do którego chodzę, jest absolutny zakaz kocenia. boję się natomiast liceum Smile

basiax · Gość

Mischievous

Carmen.

Esti

u mnie nie bylo kocenia.
Choć nie... niektorych pierwszakow meczyli, mnie nie Wink

za duzo znajomych w 3 klasach. Lecz ja Laughing

pierwszaki na początku strasznie sie boją i przepraszają nawet za to,ze zostawią otwarte drzwi w kiblu xD
hahaha.

nina50

U nas był specjalny chrzest pierwszoklasistów
Najpierw rozwiązaliśmy różne zagadki i zadania(niektóre z nich były bardzo męczące
np.zebrać 60 igieł sosnowych)
Póżniej przechodziliśmy przez specjalną bramę(niby wajście do gimnazjum)
wtedy obsypywali nas mąką i malowali markerami
Ja miałam na policzku literkę G czyli G-gimnazjum
a niektórzy "kot"
Później było ognisko i w ogóle nie było tak źle
Przez jakieś dwa miesiące dało się usłyszeć za plecami kici,kici
albo:
"Patrzcie idą kotki!!!"
ale później im przeszło...

anne

LoQ

a mnie kumple jeszcze bronili.
POZA tym wystarczy wczesniej narazone miejsca nasmarowac tlustym kreme.
Albo mazak sie rozwali albo zmazesz to chusteczka.
Razz

Pseudoaniołek

Suzanne

Ja się nie boje , idę do dobrego gima i mam znajomosći Very Happy

Mischievous

Suzanne

Wiesz znam ludzi poza tym z tego gima i mówią że nie ma kocenia.

Letti

U mnie w gimnazjum kocili . Ale chyba już nie kocą zreszta nie pamietam. ZObaczymy teraz jak bendzie w LO. Smile