Dziewczyński świat!

izqa93

Od maja siedzę u koleżanki, której mama ma pensjonat i restaurację w Zakopanem.

Serwują mi tu "solidną dietę" i zastanawiam się ile można przez nią przytyć.

Po paru tygodniach zaokrągliłam się, ale jak zauważyła koleżanka w ładny sposób, więc wcal nie chcę przechodzić na dietę, jem do syta tym bardziej, że zaokrągla ją mi się biodra i piersi, a jedzenie jest przepyszne Wink

Koleżanaka mi cały czas dogadza - jedzenie jest pyszne i darmowe i do woli - ona mówi, że nie muszę się przejmować dietą bo wyglądam lepiej z dodatkowymi kg, sama również uważam, że całkiem nieźle wyglądam, ale czy możecie ocenić ile można utyć na takiej diecie i ile to może być kalorii - średnio dzień wygląda tak:

Śniadanie do łóżka ok 8 rano - kilka kromek z masłem wędliną, smalec wiejski, czasem kiełbaski lub jajecznica z kilku jajek na boczku i jescze drożdżóki, a do picia kawa, kakao.

Zwyklę drzemię póżniej jeszcze 2-3godz. lenię wie w wakacje wiem
Koło 12 - ciastka i kawa np. 2 kawałki sernika + kremówka, czasem jeszcze jakiś torcik z galaretką

Obiad 14-15:00 - dostaję porcję na użych talerzach, tłuste potrawy - zwykle kawał lub 2 mięsa (200-300g) w sosie + frytki + np sałatka w majonezie + zupa typu rosół z furą makaronu.

Przed kolacją zwykle jeszcze jakaś pizza, kebab lub 2 + lody.

Kolacja 18-19:00 typu kopiaty talerz mięsa z makaronem w gęstym sosie lub 5-7 naleśników z serem

Do tego w między czasie jakieś przekąski jak snickersy, lody, kawy deserowe, gofry lub czekolada czy słone orzeszki + słodkie napoje + piwo.
(w ilościach zwykle po pare sztuk lub kilka gałek - po prostu do syta)

Mischievous

Kij z kilogramami, na tej diecie praktycznie nie masz witamin i zawalasz watrobe tluszczem!

Szalona Grażyna.

No dokładnie, tak jak Misch mówi. W ogóle strasznie dużo tego wszystkiego jest, to są ogromne porcje. Szczerze mówiąc, jeśli już zauważyłaś dodatkowe kilogramy, to na pewno nie unikniesz dalszego tycia na takiej diecie.

izqa93

Jem równocześnei zdrowe rzeczy jak warzywa i owoce, ale nie wspominam już bo mają niewiele kalorii.

Ustaliłam, że max 6kg mogę przybrać i zapowiedziałam koleżance, że co tydzień u niej się będę ważyć i jak przekroczę to koniec z obżarstwem.

Przez ostatnie dwa miesiące bardzo dużo jadłam - szczególnie że doznałam kontuzji nogi i dużo czasu, przeleżałam/siedziałam - koleżnaka zapewniła mi obsługę pokojową żebym nie musiała schodzić na posiłki
i generalnie to leżalam i jadłam tylko.

Zwykle dostawałam więcej niż mogłam zjeść, ale nie wypadało mi odmówić, cięzko było się opszeć no i dla zabicia nudy pochałaniałam wszystko - ktoś pytał jak mogłam tyle jeść - na problemy z trawieniem i wzdęciami dostałam apetizer i zdecydowanie pomaga.

O dziwo waga pokazywała średnio 1kg więcej na ok 2 tyg. (w sumie 5kg), natomiast brzuch mam teraz prawie jak moja koleżanka tylko bardziej taki obły, przez to leżeniei problemy z wzdeciami czy co.

Z tąd też powstało moje pytanie ile średnio powinno/można przybrać na takiej diecie

..i odpowiem na jedno z pyt. nie w tamte spodnie się już nie mieszczę, ale wchodzę w niektóre szersze ubrania, bo noszę pod brzuchem

Po 2mc-ach:

img132.imageshack. us/img132/3742/84965522.jpg

img10.imageshack. us/img10/1679/28058837.jpg

Mischievous

Lady Romeo

Ojej, to naprawdęTy? Na Twoim miejscu raczej zaczęłabym się delikatnie odchudzać... A raczej nawet nie zaczęłabym się tak odżywiać, bo żal by mi było wątroby, serca i reszty organizmu...