Dziewczyński świat!

Ameretat

Chyba krążeniowej, albo związanej z krzepnięciem krwi.
Właściwie to problemy są dwa, ale na jeden chyba nie mam żadnego wpływu.
1. Najważniejszy. Od jakiegoś czasu (ja wiem, 5-8 tyg.) zauważyłam, że od byle uderzenia robią mi się sińce. I to wielkie, jak raz się uderzyłam o kant biurka kolanem to miałam siniec rozlany aż do połowy łydki. W dodatku schodzą ok. 2-3 tygodnie (najdłużej trwa, z moich obserwacji, faza 'żółta'

). Biorę od dłuższego czasu witaminę C 1000 (rozpuszczam, musującą) ale to też mija się z celem bo przecież nadmiar witaminy zostaje wydalony... jaki sens. Jakieś sugestie? Bo wyglądam jak ofiara przemocy domowej.
2. Niezależnie od tego czy jest mi ciepło czy zimno cały czas mam na rękach, dłoniach i nogach taką jakby 'siateczkę' z naczyniek. To też zbyt estetyczne nie jest... ;/

betka

Ameretat

Wcześniej to bylam ci ja jak skała - żeby mieć siniaka to musiałam nogę złamać...żeby się krew rozlała w ogóle Laughing

IgIg

Z tego co wiem to jest jakaś choroba, która powoduje takie właśnie since, ale ona jest chyba genetyczna i objawia się od wczesnych lat dzieciństwa. Ja bym poszła do lekarza rodzinnego i powiedziała co i jak, ew. poprosiła o skierowanie na badanie krwi i inne podstawowe badania. Bo mimo wszystko jest coś nie tak i lepiej sprawdzić co to niż się zadręczać.

Mischievous · Wysłany: Nie 0:40, 01 Mar 2009 Temat postu:

Problem z siniakami -> problem z krzepnięciem krwi -> morfologia z wyszczególnioną ilością trombocytów.
Jak się rozetniesz to jest problem z zatamowaniem? Masz "delikatniejszą" śluzówkę w nosie (w sensie, że jak smarkasz albo kichasz, to leci krew)?

Z syntetyczną witaminą c bym uważała, bo niby wydalamy, a jednak u osób "nadużywających" występują kamienie nerkowe. Poza tym, na krzepliwość bardziej wpływa wit. K, ale tutaj bez lekarza nie radzę, bo nadmiar moze bardzo zaszkodzić.

IgIg · Wysłany: Nie 12:55, 01 Mar 2009 Temat postu:

Ameretat · Wysłany: Nie 19:59, 01 Mar 2009 Temat postu:

Jeżeli chodzi o hemofilię to występuje tylko u chłopców, chociaż nosicielkami są kobiety. To automatycznie wyklucza tą chorobę z grona podejrzanych, bo z tego co mi wiadomo, kobietą jestem

Misch - robiłam badania całkiem niedawno i wszystko jest w normie, wręcz jak to mawia moja lekarka 'zdrowa jak koń byk' Rolling Eyes

Więc nie wiem od czego to naprawdę zależy. Udam się widać jeszcze do przychodni.
Jeżeli o krwawienia z nosa chodzi to z tym miałam problem od zawsze - latem wystarczy byle wyższa temperatura, zbyt gwałtowne wstanie z pozycji leżącej/siedzącej i od razu leci krew Rolling Eyes

Z zatamowaniem wtedy też bywają problemy - pierwszą minutę-dwie krew leci mi ciągłym strumieniem, potem się potrafi nawet dwadzieścia minut sączyć Rolling Eyes

Zimą problem też jest, bo suche powietrze i duże zmiany temperatur - z mrozu np. do ciepłego pomieszczenia. No i katar.

Cóż, pożyjemy, zobaczymy, udam się do lekarza.

Trufla · Wysłany: Śro 15:01, 04 Mar 2009 Temat postu:

Swego czasu też miałam problem z siniakami. Jakieś delikatne uderzenie, puknięcie się o coś i siniak na pół ręki/nogi. Badania były w porządku, lekarka stwierdziła, że może to jakieś czasowe problemy, które same miną. Zapisała mi maść, dzięki której te siniaki duuużo szybciej schodziły i po jakimś czasie wszystko wróciło do normy. Przeszukam później szafkę z lekami to podam Ci nazwę tej maści, na bank była bez recepty i miała chyba jakiś zielono-żółty kolor tubki.

Amy · Wysłany: Śro 15:07, 04 Mar 2009 Temat postu:

Trufelka, luk et dys [8. post od dołu]:
http://www.dziewczynskiswiat.fora.pl/zdrowie,16/malinki,4967.html
Skojarzyło mi się, że w temacie z malinkami pisałaś o jakiejś maści na siniaki i voila ;D

Trufla · Wysłany: Śro 15:22, 04 Mar 2009 Temat postu:

Ale Ty masz pamięć ;D idealnie o tego mi chodziło Cool

billiejean · Wysłany: Śro 20:21, 04 Mar 2009 Temat postu:

albo auriderm xo z wit. K.
obkurcza naczynia krwionośne, wspomaga regeneracje siniakow i innych wylewów podskórnych.

Ameretat · Wysłany: Śro 20:40, 04 Mar 2009 Temat postu:

Se jutro pójdę i kupię..

Dzięki za wszystkie odpowiedzi.
A na morfologie sie wybieram.