Dziewczyński świat!

IgIg

A więc tak, mam problem z moją przyjaciółką. Ona jest wielką fanką Mangi i Japoni ale nie o to chodzi bo to przecież nic złego. Chodzi o to że ona uważa że jest gruba (a wcale nie jest, owszem waży więcej ode mnie ale jest o wiele wyższa, a ja mam niedowagę) , ciągle mówi że chce być anorektyczką, że podobają jej się wystające kości. Doszło do tego że nie je obiadu ani kolacji, tylko śniadanie w szkole. Ciągle chwali się tym ile schudła.
Jakby tego było mało, jaest strasznie ambitna. kiedy dostanie ocene gorszą od 5 mówi że się zabiję! 6 już jej nie cieszy bo to jest dla niej normalka. Myślę że to po części wina jej rodziców ponieważ dawali jej za 5 - 5 zł na 6 - 6 zł, a ona kupowała za to komiksy. Ostatnio przestali, zresztą przeze mnie i drugą przyjaciółkę, ponieważ poszłyśmy do szkolnego psychologa, po tym jak ***** ( nie chcę podawać imienia) dostała 3 z chemii i powiedziała że jak wróci do domu to się powiesi , zawsze tak mówiła, ale w tym momencie miarka się przebrała.
***** była u pani psycholog i na jakiś czas pomogło, ale to znów wraca, może żadziej chce popełnić samobójstwo ale to odchudzanie... Razmawiałam z nią i nic Sad

Co mam zrobić?

Amy

Przede wszystkim ***** ma szczęście, że ma taką przyjaciółkę.
Ta mania na punkcie wagi idzie w bardzo złą stronę i dobrze, że to zauważyłaś. Dlaczego ona myśli o sobie tak, a nie inaczej? Ktoś jej to powiedział, ktoś jej dokuczał? Powinnaś ją dowartościować, ale obawiam się, że w chwili obecnej to już nie wystarczy. Najlepiej by było, żeby poszła do psychologa - niekoniecznie szkolnego - i Wasza w tym głowa, jak ją do tego przekonać. Jeżeli tego nie zrobi, skończy w szpitalu. Czy jej rodzice nie zauważają, że dziewczyna ma poważne problemy? Nie pisałaś nic o tym, jacy są to ludzie, więc nie wiem, czy rozmowa z nimi ma sens (chociaż ktoś powinien im uzmysłowić, że dzieje się coś złego).
Jeżeli chodzi o oceny - to jest po prostu nienormalne. Jej rodzice popełnili ogromny błąd, płacąc jej za oceny. Te samobójcze deklaracje najprawdopodobniej mają guzik wspólnego z rzeczywistością (może po prostu chce zwrócić na siebie uwagę), ale dobrze by było, żeby o tym też pogadała z psychologiem (bo nigdy nie wiadomo, co jej odstrzeli, gdy dostanie pałę).
Na mój gust jest tu potrzebna wizyta u psychologa. I to jak najszybciej, zanim będzie za późno.

blablabla