Dziewczyński świat!

Sowa Bez Oka

Czasami sobie myśle że nie zasługuję na uwagę innych ludzi.
Czasami wydaje mi się, ze w ogole nie powinnam mieć znajomych.
Zastanawiam się, czy ktoś kiedyś sie we mnie zakocha skoro a taka zła, niedobra, egoistyczna, wredna jestem...
Jakim cudem mam przyjaciol?
Dlaczego Ci ludzie tyle dla mnie robią?
Przecież ze mną trudno wytrzymac...
Trudno ze mną rozmawiać. O ile to jest możliwe...
Udają?
Chcą mi cos zrobić?
Czy ja napewno moge im zaufać?
A jeśli mnie zranią? Wyrządzą mi jakąś krzywde...
Co wtedy będzie?

Też tak czasem myślicie?

Anty-ludzka

Tak ja też tak czasem myśle.
Ale przecież Ci ludzie muszą Cię za coś lubieć
jak Ci pomagają i w ogóle (Mówię o przyjaciołach).
Może nie jesteś taka zła...

Clarissee

ja też mam takie mysli...
ale przeciez nie jestem az taka zła jesli są ze mną juz tak długo...
łącza nas współne radości i łzy...
tyle razem przeszlismy...
to niemozliwe aby mieli zle zamiary...

Sowa Bez Oka

A jeśli oni udają...
Ludzie są źli...
Zwłaszcza że ja jestem w Szczecinie a oni 748 km dalej -.-

Cota

hehe, to witaj w klubie, też takich ludzi znam, z którymi bez słów...
Tylko na emoty xD...
No nic- jedna dziewczyna okazała się suką ( wprost) bo najpierw pisała do mnie bajeczki, że ja jestem jej słonkiem, że w ogóle jakieś więzi między nami i takie tam...
A potem weszłam na jej bloga i dowiedziałam się o tym, że... ona ma już MartUs!e.
No i powiedziałam jej to potem, wkurzyłam się i ... na tym koniec.
Jeszcze potem napisała taką notkę na blogu, która mnie obraziła- na dodatek wszystko było kłamstwem... ZGROZA.
A z paroma innymi osobami gadałam i żadnych więzi nie było, a teraz strasznie się lubimy ^_^ i takie tam ecie pecie ^^.
Więc to różnie bywa jezyk

.

tailyweily

Czasem trzeba zaufać innym, bo inaczej chyba nie da się żyć...

kingus144

ja mam przyjaciółkę przez neta- może keidyś się spotkamy... jendą przyjaciółkę 600 km odemnie mieszka... przyjezda co rok do sąsiadki na wakacje a w ciągu roku tylko smsy telefony i gg Smile

jendą przyjaciolke ze szkoły-tzn z klasy.... jedna na podwórku... ja wiem ze tylko ejdna mi ufa bvezgranicznie i ja jej tez-ta co meiszka 600 km odemnie;( a tamte to się poprostu rozumiemy,ale czasem nie wychodzi...nie mogę im wszystkiego powiedzieć;/ ale czasem trzeba im zaufać... ja etz zcasem tak się zatsanawiam za co mnie ci ludzie lubią/nielubia? Razz

usmiech · Gość

nie mozesz tak mówić bo ci ludzie za cos cię lubią a nawet kochają jeżeli nie wiesz za co albo czujesz sie odrzucona powiedz im to zapytaj sie i pogadaj z nimi to jest chyba najlepszy sposob...

jeżeli nie bedziesz miala odwagi z nimi pogadac bo sie ich krępujesz albo jezcze gorsze- boisz sie ich radzę ci nie koleguj się z nimi przecież jest wiele osob na tym swiecie ktore na serio moga cie pokochac

jendka nie uwazam zeby to ciebie dotyczylo...mam taka nadzieje

tailyweily

Teraz przeżywam taki sam okres jak ty... jest mi w pewnym sensie źle...

Marcy

ja mam przyjaciół, bo zapracowałam na nich i dalej pracuje na zaufanie moich najbliższych mi przyjaciółek. Ale nie sprzeciwie się temu, że też mam takie myśli, że np. nie powinnam nikogo mieć. Ale dlaczego mi pomagają? Bo ja im pomagam. Dlaczego się przyjaźnią ze mną? Bo ja się z nimi przyjaźnię. Ło jej. To zabrzmiało tak jakbym była jakąś idealistką o_O. Zdarzają się spory, ale jedna z nas zawsze poda rekę, powie przepraszam i jest zgoda ^^.

92KaRoLiNa

Żle sobie myślisz. Uwaga inych ludzi powinna sie na Tobie skupiać i napewno tak jest. W mniejszym lub w większym stopniu. Znajomych każdy powinien mieć. Człowiek samotny, taki który nierozmawia z innymi nie jest w pełni soba... przy innych ludziach dopiero sie otwiera. Miłość jest czymś niesamowitym co ptrzychodzi niespodziewanie... sama tego dopiero co doświadczyłam a myślałam identycznie. Pod wpływem takiej osoby zmieniamy się.. nie chwilowo ale na zawsze. Coś w nas po takim czymś pozostaje. Nie jakim cudem.. nie zadawaj sobie tak glupich pytań. Ciesz sie z tego. Nie każdy ma... Robią dla Ciebie tyle... bo są przyjaciółmi co wszystko wyjaśnia. Zeleży im na Tobie i na Twoim szczęściu. Są wstanie wytrzymać wiele ale napewno nei wszystko także bądź dla nicgh wyrozumiała i nie krzywdź ich. Nie z każdym człowiekiem łatwo jest nawiżać kontakt... jedni po prostu rozmawiają, drudzy nie odpowiedzą słowem, inni odburkną coś i przezwą... to jest nei określone. Chcę coś zrobić dla Ciebie a nie Tobie. Ufać jest trudno... choć nie wszystkim. Lepiej zachować dystans... ale neizbyt wielki. Nie ma na to recepty... trzeba to wyczuć. Zranić może każdy człowiek.. nawet nieświadomie. Zycie nie jest słodkie ani usłane óżami takżę jest to możliwe a nawet pewne... A będzie wtedy to... że będziesz musiała się nad sobą poważnie zastanowić... przemyśleć co robisz dobrze... co źle...
Każdy tak czasai myśli bo każdy żyje, czuję i każdy jest sfiksowany na swój sposób. Każdy ma złe dni... lub chwile... okresy.. a nawet lata jak ja miałam...

Sowa Bez Oka

Sfaxy007

Jeżeli jest się "złym", a oni są, to znaczy, że kochają. Ja byłam dla kogoś naprawdę zła, a mimo wszystko dwa lata ten człowiek kochał. Gdy stałam się taka i dla samej siebie, nie wytrzymał. Smutne, ale jeżeli widzi się swoje wady w porę, można jeszcze wszystko naprawić, zrobić każdą możliwą rzecz, aby zmienić swoje zło w dobro, ja piekielnie żałuję, że w odpowiednim czasie nie doceniłam ludzi, którzy ze mną wytrzymywali...

Samatha

Tez tak myślę często... ale trochę inaczej. Bo na mnie nikt nie skupia swojej uwagi, a ja żyję swoimi myslami. A potem rozczarowania. A zresztą...

Gość

nigdy tak nie myslalam.. teraz tez tak nie mysle, moze dlatego, ze... nie mam przyjaciol? akurat mowie to o takich ludziach z klasy, szkoly, podworka itp. bo przyjacieli mam w rodzinie (Mama i Tata) nooo i taka jedna osobe ^^ ale to nie jest osoba z ktora moglabym sie spotkac kiedy chce.
mam duzo kolegow i kolezanek ktorzy lubia mnie i ja ich, no ale nie moge ich nazwac przyjaciolmi.

Shisenthai

Tanti

Mam dwie zaufane osoby w mojej klasie i jeszcze dwie z daleka Wink

Z okolic Misch - Wroclawia jezyk

Fajni ludzie tam sa Wink

Aralka

Masz klasycznego doła, dlatego teraz tak myślisz.
Więc poprostu weź się w garść! I, te wszystkie rzeczy, które w sobie nie lubisz...zmień je! Zrób coś fajnego nowego!
Nie dość, że wzbudzisz podziw u starych przyjaciół, to może spotkasz nowych?
Pozdrawiam Wink

Deana

Ja też tak czasami sobie myślę

karoola11

Levana

Myślę tak codziennie, o.

*milusha*

Ja tez tak myśle. Czasami się z nimi kłóce o byle co, czasami jestem dla nich nie miła. a oni nadal się ze mną kumpuja.