Dziewczyński świat!

Iza

Do 8.00

garcone

o 9.00

Morphine.

Ja o 8:00 tzn mama mnie budzi do kościoła a znajądz mnie to wygramolić się nie moge bo tak:
8:15 przeciągam się i tak wstać nie mogge tak do 8:25
8:25 wstaje z łóżka ledwo żywa wścieknieta na cały świat że sobie pospać nie mogę ide do łazienki myjem się i odrobinę maluję się zawsze mam cienie pod oczami jak tak wczesnie wstaję i tak do 9:00
9:00 troszeczkę przygotowana do zycia jem śniadanie (mleko i płatki) i tak się nim bawię że zimne jest(poprostu rano nie potrawię jeść!) do 9:25
9:25 ubieram się szybko częszę i spacerkiem do kościoła z koleżanką
No i zawsze jak wchodzimy do kosciola wszystkie miejsca pozajmowane i musimy na sam przód iść : / i tak spóźnione jesteśmy o jest już od 18 min. mssza no i powiedzcie kochane gdzie tu jest sprawiedliwość!

Deana

Hmmm...ok 9:00 lub 10:00

Mischievous

Sprawiedliwosc? Spozniasz sie, to sie nie dziw, ze nie ma gdzie dupy usadzic i ktos sie krzywo patrzy.

Simonsen

Popieram Mish... trzeba byc punktualym...!

PS. Mish - nie uzywaj wszystkich słów jakie znajdują się w słowniku... bo według mnie to damie nie przystoii!

pzdr. 4all

Gość

ooo, ktos cos kaze Mish ^^

Mischievous

Gość

o, sorry, ciagle mi sie myli ^^ teraz juz bede wiedziala jak i co ;>

Łepek

w niedziele jak co dzień budze się ok. 11 lub 12.. jak nie czasem puźniej jak za puźno wróce do domu.. Razz

Shisenthai

Hmm, ja ruszam się z wyra o 11.00 Razz

Tak jakoś zawsze koło tej godzinki:P

moka · Wysłany: Nie 19:55, 11 Mar 2007 Temat postu:

To zależy jaki miałam tydzień,jak ciężkawy to bywa,że nawet koło 10.00. Smile

))))))

MalaMey · Wysłany: Wto 6:56, 13 Mar 2007 Temat postu:

W niedziel wstaje najczęściej na Dzień Dobry TVN więc o 8:30 Razz

karoola11

kalaphjór

wcale nie wstaję.

Claudette · Gość

Ja różnie... Dzisiaj wstałam w pół do pierwszej. A tak ogólnie, to ósma-dziewiąta

Arw

O 8:40
Dlatego nie lubię niedziel...

Levana

A różnie. Zazwyczaj z przyzwyczajenia po 8:00.

*milusha*

Ja wstaje tak okolo 8godz. bo do kościoła na 9chodze.

Holy

a na prawdę to różnie..ale zazwyczaj tak 9-10.. ale nie lubię niedziel Razz

koniec weekendu i w ogóle . . .

tailyweily

Teraz przez rodzicow to o 7 oO

wiater

A to zalezy czasem o 10 bo na msze,ale jak ide na pozniejsza to tak 11,12 Razz

AguŚ

tak zazwyczaj to koło 8-9 bo do Kościoła na 10 chodzę. jednak jak posiedzę dłużej gdzieś no to różnie bywa Razz

naive

hmm.
w roku szkolnym to 8-9
a w wakacje to ok. 10-11
Wink

Immoral

Ten temat jest tak głupi, że az sama się dziwię, co on tu robi. Laughing

Tanti

Wiec go nie zasmiecaj, bo przez to staje sie jeszcze glupszy.
Aktualnie o 9.

Haze

po 10

Pianka

no powiedzmy że o 11 lub 12 Smile

[rekord to do 14 xD]

Foszek

Wakacje-po 10.
Rok szkolny-po 9.

Orzeszek

10-11

Amy

Nienawidzę niedziel. Zacznijmy od tego. Najgorszy dzień w tygodniu!
9-9:30. Wink

tailyweily

Amy

Nie wiem.Taki rozklapciały dzień. Nie lubię się lenić w wakacje (tzn. zazwyczaj rodzice lubią spędzać "rodzinnie", tj. np. spacer na grzyby. A ja nie lubię łazić bez celu. Albo muszę coś przepisywać na komputerze dla mamy. Tzn. nie muszę, ale i tak przepisuję. Poza tym w roku szkolnym na drugi dzień jest poniedziałek i trzeba wszystko do końca zrobić, odrobić, nauczyć się, i przygotować zapasy sił na dłuuugi szkolny tydzień. Wink

Cristal

W wakacje wcześnie, a w rok szkolny różnie, bo to ode mnie zależy o której sobie wstanę. Nikt mnie nie obudzi, nikt mi nic nie powie, bo wszystko to co robię zależy tylko ode mnie, inni mogą mieć tylko na to lekki wpływ...

Ale powiedzmy, że tak około 6-8 przez wakacje.

Adventure.

9-10 *_*

potosia

dzisiaj sie obudzilam o 14.30 ale tak normalnie to ok 10

DżuDi. · Gość

rano, bo moja mam nie ma spania i mnie budzi bo nie chce być sama ;[

sully seek

tak jak na tygodniu wstaję.
6.30 xD szkoda mi dnia jezyk

asminka

Tuuli

Około 10, a we wakacje około 12