Dziewczyński świat!

czarna Z.

No właśnie mysle, że to jest dobra teoria:)

potosia

czarna Z.

Miałm w planach kosmetologie ale słyszałam że to jest jakaś masakra. Strasznie podobno ciężko:/ Prawie jak medycyna... Wiec myśle że kursy i studium kosmetyczne:) Ale może pójde na jakies studia.. Choć wątpie:/

Mischievous

Jest ciężko, bo NIEZBĘDNY zakres wiedzy jest spory.
Po kursie czy policealnej to nawet podstaw nie masz. Osobiście, bałabym się iść do takiej osoby.
Studia i kurs to tak jak lekarz medycyny i wiejski znachor.

Plina!

czarna Z.

Nie porównuj? hehe... sorry znasz kogos kto był na kosmetologii? bo ja 2 osoby... wiec mam pojecie wiec mam prawo tak mowić... Nie wyssałam tego z palca tylko mówie co słyszałam. A co do kursów to mysle ze jesdnak pojde na marketing i zarzadzanie... Raczej głupia nie jestem ale drygu do biologii nie mam kompletnie;)

Plina!

Znam mnóstwo osób, które studiują medycynę i stomę, więc znam realia.
Słyszeć można wiele rzeczy co innego widzieć zakres materiału i mieć do czynienia z ludźmi tego fachu.

Nie znam osób, które nie mówiłyby o swoich kierunkach, że nie są banalane.
Moja znajoma strasznie narzekała jaka to ochrona środowiska jest trudna etc. i teraz niestety pracy nie może znaleźć.

czarna Z.

No widzisz... Ja tak sie składa mam do czynienia z takimi osobami i wiem jaki maja materiał bo zdazyłam sie troche tym zainteresowac... Moim zdaniem jest to trudny kietunek. A skoro dla ciebie wczystko to banał tzn że musisz byc jakas wybitnie uzdolniona...

Plina!

Nie wydaje mi się, ażeby porównanie medycyny do kosmetologii było trafne...
Są to dwie różne dziedziny. To jest tak, jakbym powiedziała, że filologia polska jest tak samo trudno jak matematyka stosowana. Moge porównywać to ze sobą? Oczywiście, że nie. Te kierunki oprócz zakresu materiały różnią się przede wszystkimi liczbą zajęć. Śmieszą mnie takie porównania, bo to świadczy tylko i wyłączni o niewiedzy na czym tak naprawdę ten kierunek polega. Gdybym była studentką kosmetologii takie porównanie na pewno by mi schlebiało, ale gdybybyła studentką medycyny raczej bym się oburzyła. Jest to niewątpliwie najcięższy kierunek, więc kosmetologia do tego się ma jak pedagogika do prawa.

czarna Z.

No moim zdaniem matma z polskim to fakt: ziemia i niebo. Ale kosmetologia z medycyną to wcale tak daleko nie maja do siebie. Nie mowie ze to to samo tylko że troche zbliżone do siebie i nikt temu nie zaprzeczy chyba że ktoś kto nie ma pojecia na czym te dwa kierunki polegają. Mja troche wspólnego ze sobą. Jak pedagogika i psychologia... Może troche mniej lub wiecej.

Zimna_Kawa

Właściwie kierunki studiów winno się dzielić na kierunki właściwe i kierunki "rekreacyjne" tj. przykładowo filozofia. Tak naprawdę stopień trudności nie wyznacza ogólnie przyjęty stereotyp a ludzkie zdolności. Mnie koledzy z matematyki się dziwią i łapią się za głowę, jak mogłam pójść na tak obszerny "materiałowo" kierunek (filologię polską, szczególnie specjalizacje literaturoznawcze czy kulturoznawcze studiuje się niemalże całe życie). Ja natomiast dostaję gęskiej skórki na myśl o tematyce zajęć na matmie,inżynierii materiałowej czy fizyce. Każdy kierunek jest i łatwy i trudny - zależnie od strony na którą spojrzymy i od poziomu/metodyki prowadzącego dane zajęcia.

Tanti

Studiuje zarzadzanie i ekonomie uslug na Uniwersytecie Szczecinskim. Za rok chce rozpoczac studiowanie filologii angielskiej, by moc zostac tlumaczem i tlumaczyc tez m.in. akty normatywne czy pelnomocnictwa.

Trufla

A ja sobie temacik podbije. Nie kończę już semestru na mojej 'ekonomii' (która się później ni z gruszki ni z pietruszki okazała 'ekonomiką gospodarki żywnościowej'). Idę na dziennikarstwo i komunikacje społeczną. Wszystko pozałatwiane, mogę warunkami zabrać część przedmiotów z I semestru, część może jeszcze jakoś zaliczę. Ale coś czuję, że będzie zapierdal ^^.

Plina!

Zaocznie?

billiejean

Okmer

Ja chciałabym skończyć dziennikarstwo lub politologie.

Trufla

Aurelka

A ja chciałabym bardzo zdawać na prawo, ale oczywiście, wykluczone, bo w mojej zadziurawionej miejscowości, nie ma takiego kierunku, jest tylko angielski, niemiecki, socjologia i a-wf... i moi rodzice powiedzieli, że bedę tu studiować, pewnie zmuszą mnie do angielskiego... no i tutaj moje marzenie o byciu prawnikiem sie konczy Sad

Shatine

^ Idąc na studia masz (zaliczywszy wszystkie lata nauki w standardowym czasie) 19 lat, jesteś pełnoletnia i masz święte prawo do wyboru uczelni. Chyba, żebyś była zależna od rodziców pod względem finansowym (mieliby łożyć na studia czy mieszkanie), ale to kwestia rozmowy.

; )

Mischievous

Wiej z domu jak tylko zdasz maturę. Mając te 18/19 lat masz święte prawo decydować o sobie. Wybieranie studiów tylko ze względu na rodziców to szczyt głupoty i niesamodzielności.

Mówiłam ja, czarna owca, która nie poszła na prawo i przez to nie odzywa się do niej większość rodziny Cool

Madb

Ja jak pójdę na prawo, to dziadkowie przestaną się do mnie odzywać, bo "wszyscy prawnicy to zakłamane szuje". Trudno, jakoś będę musiała z tym żyć. Ale chciałabym zrobić dwa kierunki, o ile mi się uda i waham się co do wyboru drugiego - między dziennikarstwem a anglistyką.

tailyweily

Jak pójdziesz na prawo to powinni być z ciebie dumni a nie pierdolić takie herezje.

Madb

Na szczęście z dziadkami nie widuję się często, a to jest akurat jedna z nielicznych rzeczy, w których rodzice mnie poprą. Mój ojciec ma wprawę, bo to samo przechodził jak się zdecydował na prawo^^

Mischievous

Podbijam temat, bo odkrylam rzecz, która mnie bardzo zaskoczyla.

Kazdy porzadny student wie, ze najwazniejsze sa notatki i duuuzo pieniedzy na ksero. A co wypatrzylam kolo mojej uczelni? Copy shop 0_o
Normalnie, legalnie dzialajacy sklep, w ktorym jest chyba z 10 stanowisk z kserami. Co w tym jest najlepsze? Ano mozesz isc i kupic notatki na konkretne zajecia albo sprzedac swoje (oczywiscie sprawdzaja jakosc). A Uni podpisal jeszcze z nimi jakas umowe i za frajer drukuja i binduja wszelkie prace.

Zaraz pewnie wyjdzie, ze od dawna takie sa, a ja jestem jakas ciemna na umysle i nie zauwazylam

blablabla

Ale ty studiujesz w Niemczech, prawda?
Ale ogólnie to fajna rzecz, bardzo przydatna dla tych bardziej leniwych i tych, którzy po prostu nie mieli możliwości zrobienia notatek. Fajna sprawa Very Happy

.

Mischievous

pannanieznajoma

Zdecydowałam się już na psychologię, teraz muszę zdać tylko dobrze maturę ;p

debraska · Wysłany: Śro 12:05, 20 Mar 2013 Temat postu:

chciałabym odsiwżyć wątek. Jak myslicie czy pielegniarstwo to dobry kierunek w dzisiejszych czasach?

Mischievous · Wysłany: Nie 11:38, 31 Mar 2013 Temat postu:

emilkalove

Zgadzam się z tym, że nie do końca powinniśmy wybierać tego co jest modne czy na co jest popyt w danym okresie, ponieważ i tak należy liczyć się z tym, że pewnego dnia będziemy musieli się przekwalifikować. A lepiej jest zająć się czymś co jest naszą pasją.

bamboleo

a ja uważam odwrotnie, trzeba wybrać to na co może być popyt za kilka lat i cośco w miarę lubimy. a pasję przeznaczyć na 'po godzinach', bo jeśli będziemy rozwijać swoje pasje na kierunku ot moze być różnei - mogą nam zbrzydnąc, ale po godzinach to nie będą obowiązkiem, ale przyjemnością.

giafan

Jak się ma znajomości to po każdym kierunku będzie praca.

inowak80

Z wyborem studiów to jest loteria, ja wybrałam bardzo uniwersalny kierunek - zarządzanie, przyznam szczerze że żałuję wyboru, ale jestem już na trzecim roku, na pewno tego nie zmarnuję Wink

branża IT jak najbardziej godna uwagi Wink

esefen · Wysłany: Wto 13:43, 17 Mar 2015 Temat postu:

a co sądzicie o kierunkach humanistycznych?

Paulina_Maslowska · Wysłany: Czw 23:34, 19 Mar 2015 Temat postu:

Na początku studiowałam 3 kierunki, bo nie mogłam się zdecydować i zostałam przy jednym.

agussa

Sama studiuję aktualnie na kierunku ścisłym, lecz coraz bardziej przekonuję się do tego, że studia to zły wybór.

UllaM

A kto studiuje kierunek humanistyczny?

oskol

polecam wszystkim medycynę Smile

love

To przyszłościowy kierunek, tylko trudny. A czy ktoś studiuje zaocznie w Warszawie? Jeśli tak, to gdzie nocujecie będąc w stolicy? Znalazłam na stronie [link widoczny dla zalogowanych], który oferuje pokoje z łazienkami w bardzo przystępnej cenie. Myślicie, że to dobry pomysł, by zatrzymywać się w takim miejscu podczas zjazdów weekendowych?