Dziewczyński świat!

Plina!

FCE czyli First Certificate in English.

Któraś z Was zdawała?
Jakie wrażenia?
Opłacało się?

Wszystko na ten temat. Wink

Ja zdaje w tym roku.
Słyszałam różne opinie na ten temat.
Dla mojego chłopaka FCE był prosty, ja się trochę boję, ale mam nadzieję, że 6h tygodniowo z anglikiem + mój wkład zaowocuje.

wiater

W tamtym roku mogłam zdawa te coś o poziom niższy. C... coś, ale jednak się nie zdecydowałam, bo osądziłam, że jeszcze pouczę się kilka lat i dopiero wtedy. To drogie jest jezyk

.

Mischievous

Miałam kiedyś zdawać Telc'a, ale zrezygnowałam, bo ponoć jest tak prosty, że w zasadzie nic nie warty.
Parę tygodni temu zdałam zop, ale to nie angielski.

Holy

Nie, nie mam zamiaru tego zdawać, aczkolwiek po 4 roku nauki niemieckiego w szkole jezykowej skuszę się chyba na certyfikat z niemieckiego. ;]

potosia

Moja koleżanka zdawała. Sporo się do tego przygotowywała, a jest na prawdę dobra z angielskiego. Słyszałam, że te testy są całkiem trudne no i drogie. Sama nie zdawałam, bo nie czułam się na siłach mimo, że ang uczę się od podstawówki i bardzo lubię ten język.

Madb

Zdawałam, zdałam. Na B ostatecznie, chociaż do A mi niewiele zabrakło (wjechało mi to na ambicję strasznie^^). Jak dla mnie wszystko oprócz Use of English było banalne.
Za to w tym roku czeka mnie Proficiency...

Trufla

Całą pierwszą (lub drugą, nie pamiętam) klasę w liceum miałam poświęconą przygotowaniu do FCE. Specjalny podręcznik, zadania z jakimi można się spotkać itp. Do samego egzaminu w końcu nie podeszłam i strasznie żałuję, bo to wszystko to jeden wielki pikuś. W przyszłości muszę pomyśleć na CEA.

Madb - na Proficiency życzę powodzenia. Tam już zaczyna się ostra jazda ;].

Arw

Chodzę do klasy lingwistycznej, więc moja nauczycielka gramatyki liczy, że cała klasa do niego przystąpi. W każdym razie namawia nas do zdawania FCE i matury na poziomie podstawowym, zamiast sam angielski rozszerzony.

Mischievous

Tanti

Chce zrobic sobie certyfikat z niemieckiego za kilka lat. Chcialam zrobic w tym roku, ale niemiecki namoich studiach (niby B1/B2), jest zenujacy...

Agnieszka

FCE nie jest trudny, więc jak nie szkoda Ci kasy, to zdawaj. Wink

Ja mam ang na poziomie CAE/CPE, ale nie będę raczej zdawała żadnych egzaminów, bo nie mam czasu, bo przygotowania strasznie dużo czasu zajmują, bo najważniejsze dla nich jest żeby wbić się w ich klucz/system oceniania, do tych egzaminów przygotowywuje się wyuczone na pamięć formułki, może to tylko moja opinia, ale mam ang na codzień i wole myśleć o innych egzaminach jak na przykład LNAT. Smile

Ale Wam życze powodzenia. :_)