Dziewczyński świat!

Olusha

Hey - polski zespół rockowy powstały w 1992 w Szczecinie z inicjatywy gitarzysty Piotra Banacha. W pierwszym składzie znaleźli się ponadto: Katarzyna Nosowska, Marcin Żabiełowicz, Robert Ligiewicz oraz Marcin Macuk. Ten ostatni szybko został zastąpiony przez Jacka Chrzanowskiego.
Grupa największą popularnością cieszyła się w latach 1993 - 1995. W ich ówczesnej twórczości można doszukiwać się wpływów i brzmień zespołów spod znaku grunge. Ich debiutancka płyta Fire rozeszła się w ponad 200 -tysięcznym nakładzie. Z tego albumu pochodzą przeboje zespołu, jak "Zazdrość", "Teksański", "Dreams" czy "Moja i twoja nadzieja". Ostatni z tych utworów był hymnem pomocy powodzianom w 1997. Następnym albumem zespół Hey ugruntował pozycję na rynku muzycznym stając się niekwestionowaną ikoną polskiego grunge'u. Kolejne sukcesy spowodowały zorganizowanie przy współudziale stacji muzycznej MTV, koncertu w katowickim Spodku, podczas którego zarejestrowano materiał na następny album - Live!
Po zawirowaniach związanych ze znalezieniem nowej wytwórni muzycznej do zespołu doszedł Paweł Krawczyk, który wcześniej współpracował w solowym projekcie Kasi Nosowskiej "puk.puk". Wydanie płyty [Sic!] stał się momentem zwrotnym w karierze zespołu. Hey zaskoczył wszystkich zmianą stylistyki muzycznej na bardziej subtelną, użyciem większej ilości instrumentów szczególnie klawiszowych. Nowe kompozycje spodobały się zarówno krytykom, jak i fanom. 10-lecie istnienia zespołu uświetniło wydanie drugiego w karierze zespołu albumu live o tytule Koncertowy[i]. Na kolejnym studyjnym krążku Music Music zespół Hey po raz kolejny zmienia stylistykę. Utwory są utrzymane bardziej w stylistyce solowych projektów Nosowskiej niż samego zespołu. Utwór [i]"Muka" z ostrym gitarowym riffem stał się przebojem, jak i następny singiel "Mru-mru". Wszystkie utwory zaczynały się na literę "M". W rok po wydaniu tego albumu zespół zagrał na Przystanku Woodstock, podczas którego został zarejestrowany koncert na DVD, promowany singlem "Moogie".
Echosystem - kolejny w dorobku zespołu krążek podbił listy przebojów utworem "Mimo wszystko". Płyta uzyskała status platynowej. Z płyty pochodzą też inne znane piosenki jak "A ty?", "Byłabym", "To tu". Zespół Hey stał się drugim wykonawcą w Polsce po Kayah, który nagrał dla telewizji muzycznej MTV koncert Unplugged. Koncert został wydany zarówno na CD, jak i na DVD. Płyta stała się ogromnym sukcesem w historii zespołu. Aranżacje Marcina Macuka zmieniły znane do tej pory utwory, wykorzystując stylistykę bluesową, country, folk. Płyta sprzedała się w 100 000 egzemplarzy, a promowały ją piosenki [sic!] i Angelene - cover PJ Harvey z gościnnym udziałem Agnieszki Chylińskiej.
[wikipedia.org]

Aktalny skład zespołu:
Katarzyna Nosowska - wokal
Marcin Żabiełowicz - gitary
Paweł Krawczyk - gitary, kbds, programowanie, wokal
Jacek Chrzanowski - bas
Robert Ligiewicz - perkusja

Dyskografia:
Albumy studyjne:
1993 - Fire
1994 - Ho!
1995 - Heledore
1995 - ?
1997 - Karma
1999 - Hey
2001 - [sic!]
2003 - Music Music
2005 - Echosystem
Albumy koncertowe:
1994 - Live!
1994 - Live - Special edition not for sale
2003 - Koncertowy
2004 - Przystanek Woodstock
2007 - MTV Unplugged

Osobiście uwielbiam głos Kasi Nosowskiej i generalnie ich muzyka bardzo do mie trafia. Uwielbiam przedwszystkim "Mimo wszystko", a wykonanie "Angelene" (również przepięknej piosenki) z równie genialną, co Kasia, Agnieszką Chylińską jest jednym z moich ulubionych coverów. Czekam tyko, by znów przybyli do naszej pięknej Od Nowy w Toruniu. Wink

Shatine

Może nie znam za dobrze, ale ale to, co znam, bardzo lubię. Nosowska ma "dziwny" głos, taki pozytywnie dziwny i jest w nim coś... teatralnego? I świetnie się na nią patrzy, kiedy śpiewa ; )

W sumie żałuję, że nie poszłam na koncert w Chorzowie (w dodatku był za darmo -.^).

A, i "Moja i twoja nadzieja", gdzie ten jej (Nosowskiej) niezwykły głos świetnie się komponuje przy głosach Markowskiego i, ach, Niemena (Bartosiewicz, jak Bartosiewicz).

fluffy · Wysłany: Śro 19:03, 25 Mar 2009 Temat postu:

nosowska ma genialny głos. 'byłabym', 'mimo wszystko' i 'teksański' - te trzy ulubione, bo niektóre mnie zwyczajnie męczą.

jagodowa_fantazja

zgadzam się z poprzedniczkami że Nosowska ma genialny głos słucham ich czasami,teksański to moja ulubiona piosenka.

samara

Bardzo lubię, ale po odejściu Banacha to już nie ten Hey.
Byłam niejeden raz na ich koncercie i przyznam, że atmosfera jest wspaniała.
Najlepszy utwór - hmmm, niech będzie "Teksański"

Donia123

Ja byłam na koncercie hey w tam tym roku i mi sie podobało. Lubię HEY Wink

[link widoczny dla zalogowanych]

nadalblondynka16

Lubię.

//może jakieś uzasadnienie? Rozwinięcie wypowiedzi? Lar.

Szalona Grażyna.

Kiedyś nie zwracałam jakoś na Nosowską uwagi i ogólnie na cały zespół, ale od pewnego czasu zaczęłam przeglądać piosenki i muszę powiedzieć, że naprawdę, naprawdę jest okej. Kobita ma świetny głos i ogólnie jej piosenki są bardzo fajne. Przyjemnie się ich słucha. Taki rock mi się podoba.