Dziewczyński świat!

kreetkowa

Mam głupi problem.. no ale problem. Gdy byłam w 2 klasie gimazjum , nauczcielka od historii ciągle sie mnie czepiała , ze jestem lekko wymalowana. No w rzeczy samej mialam tylko tusz , lekki podklad , korektor.Może to glupie ale ja nie umiem wychodzić z domu bez lekkiego makijazu , no nie umiem.Gdy nie mam zatuszowanych niedoskonalosci i wytuszowanych rzes to czuje sie taka.. taka.. brudna Neutral

jagbym sie przez tydzien nie myła , moze to glupie ale tak sie wlasnie czuje. Juz pod koniec 2 klasy , probowala robic mi na zlosc, dzwonila do moich rodzicow , wychowawcy - ale to nic nie dalo , przerzucila sie na nauczcieli (niezła opinie mi wyrabia jak sami widzicie..) , a najlepsze jest to ze nie jestem jedyna ktora sie maluje , i co mam zrobic ? jutro mam historie , nie chce znowu tych samych afer , boje sie ze tym razem pojde do dyrektora i bedą mi kazali wszystko zmyc w ubikacji damskiej , ale ja nie umiem w dedy czuje sie taka brzydka i brudna , co mam zrobic ?

//Przeniosłam z "ogólnie do "urody" i zmieniłam nazwę na bardziej precyzyjną. Btw. zostawiłam ten temat, bo uważam, że to nie to samo co TO i był jeszcze taki temat "szkoła, a styl", ale go nie mogę teraz znalesc. : ) ~wiater

justin timberlake

Są dwie wersje. I mogą być dwa różne skutki.
1. Malujesz się dalej, nie zmywasz, olewasz nauczycielkę - może Ci za to grozić niskie zachowanie (chyba, że to nie jest dla Ciebie ważne).
2. Przestajesz się malować i masz święty spokój. Po pewnym czasie przyzwyczajasz się do pierwotnego wyglądu jezyk

.

Ja malowałam się w 2 klasie gimnazjum i w tej też zamierzam. Wiem, co mam w głowie, a makijaż tego nie odzwierciedla. Miałam przez to wszystko kłopoty (poprawne zachowanie), ale zwisa mi to. Wolę wyglądać tak, żebym się sobie podobała.

lotta · Gość

Może przesadzasz z podkładem? W końcu tusz nie jest tak widoczny ;/

kreetkowa

nie.. wlasnie o to chodzi ze jak pomaluje rzęsy , to strasznie to widać , wtedy wyglada to tak jakbym przyklejała rzesy , a z podkladem nie przesadzam , bardziej uzywam od tego korektora.Myslisz ze przez takie cos bede miala obniżone zachowanie? Po prostu boje sie ze jesli bede tak dalej robic to wezmą mnie do dyrektora czy co.. tego sie obawiam. A najgorsze jest to ze na mnie jadą , a ja nawet cieni nie uzywam tak jak inne dziewczyny..

// Nie no, laska, bez urazy, ale Ty chyba nie chodzisz do szkoły w innym celu, niż zaprezentowanie makijażu Razz

Lar.

justin timberlake

No to powiedz to, że inne dziewczyny malują się mocniej od Ciebie.
Ja mam zakazane malować się, ale i tak to robię, bo wolę wyglądać nienagannie niż mieć wzorowe zachowanie na półrocze, którego i tak nie będę miała.

Renatka90

Możesz też zacząć malować się delikatniej. Nie znam Twojej szkoły i nauczycieli, którzy w niej uczą, ale wydaje mi się, że jeśli ograniczysz się do nakładania fluidu i np. takiego pudru [link widoczny dla zalogowanych] , który ma bardzo naturalny odcień, a także fajnie matuje, to nie będziesz miała problemu z nauczycielami.

Flyrka

Przecież niedoskonałości można mieć zakryte w niewidoczny sposób. Od tego są kremny typu bb [link widoczny dla zalogowanych] Nauczycielka by go nawet nie zauważyła na twarzy.

Lalusia

Kup sobie ten podkład [link widoczny dla zalogowanych] Będziesz wyglądać naturalnie i na pewno nikt nie będzie się czepiał Twojego makijażu. Można zachować w malowaniu się do szkoły jakiś umiar.

nimek

No myślę, że to już jest czas, że można się malowac i nauczyciele nie powinni mieć z tym problemu. No ale ja uważam, jednak, że nei warto zaczynać się malować w takim wieku. Chociażby dlatego by skróa mogła normalnie się rozwijać. W tym wieku twoje ciało tak jak i hormony się kształtują. Szkoda by było to zepsuć moim zdaniem.